Byłam już na lotnisku w LA.
Przyjechałam spełnić marzenia.
Nazywam się Valerie Minaj, tak jestem siostra tej wielkiej, Nicki Minaj.
Będę z nią mieszkała, dostałam się do grupy tanecznej The Shot.
Wsiadłam w taksówkę i pojechałam na podaną ulice.
Gdy do jechałam na miejsce ukazał mi się cudowny dom.
Zapłaciłam kierowcy i poszłam do środka.
Ukazało mi się duże wnętrze.
Weszłam dalej i zobaczyłam salon, jadalnię i kuchnie.
Kiedy weszłam do kuchni zobaczyłam moją siostrę.
-Nicki! !-pisnelam
-A aaaa Val kochanie - powiedziała i mnie przytuliła.
-Tesknilam za tobą - powiedziałam.
-Ooo ja za tobą tez chodź pokaże ci pokój.
Weszlysmy po schodach na wyższe piętro to co mnie zdziwiło to to że była winda.
Weszlysmy przez ostatnie drzwi na korytarzu i ukazał mi się pokój.
Pokój miał beżowe ściany i był przestronny.
Miałam własną łazienkę.
-Nicki? A gdzie są moje ubrania bo tu nie ma szaf? -zapytałam
-Spokojnie chodz wszystko ci pokaże.
Weszlysmy z mojego pokoju i weszlysmy do windy moja siostra nacisnela przycisk z różowa literka G.
Zjechalysmy 2 piętra w dół co mnie zdziwiło bo dom miał tylko parter i pierwsze piętro.
Drzwi windy się otworzyły a moim oczom ukazała się garderoba OGROMNA GARDEROBA.
Było tam pierdyliard ubrań i kosmetyków oraz dodatków czułam się jak bym była w jakimś ogromnym centrum handlowym.
-Mam nadzieje ze ci się podoba tutaj jest moja i twoja garderoba.
-Jesteś cudowna mówiłam ci to kiedyś? -powiedziałam.
-Tak ale możesz mówić o tym częściej.
-Ja już chyba pójdę spać - powiedziałam
-Ok ja jeszcze poogladam tv i zrobię to samo.
Zgarnelam krótką koszulkę przed pępek i szorty.
Ruszyłam na górę i po chwili byłam już w pokoju.